Dlaczego Dumbledore (skoro byl taki potezny) lub jacyś inni bohaterowie nie zostali duchami po smierci jak np.: Prawie Bezgłowy Nick , placzaca marta , ta dziewczyna co powiedziala gdzie jest diadem?
Chyba w 5.tomie, po śmierci pewnej postaci (nie piszę kto, by nie spojlerować), sir Nick powiedział Harry'emu, że tamta osoba nie wróci. Zostają na ziemi tylko ci, którzy nie mogą poradzić sobie z faktem własnej śmierci. To było gdzieś na końcu książki. Niedługo planuję przeczytanie kolejny raz wszystkich części. Gdy dojdę do tego fragmentu, to zamieszczę dokładny cytat.
Od str.939.
Rozmowa z sir Nickiem:
- On nie wróci.
(...)
- Ale ty wrociles! (...)
- Czarodzieje mogą pozostawić po sobie na ziemi ślad, mogą błąkać się jako duchy po miejscach, po których chodzili za życia - powiedział ponuro Nick - ale niewielu obiera tę drogę.
(...)
- Lękałem się śmierci - powiedział Nick. - Wolałem pozostać na progu. (...) Nie wiem nic o tajemnicach śmierci, Harry, bo wybrałem lichą imitację życia.
Wcześniej mówi o tym, że tylko czarodzieje mogą zostać duchami.