Dla mnie ten film jest rewelacyjny. Zazwyczaj nie lubię filmów o rasizmie, nie potrafię zrozumieć jak można uważać kogoś za gorszego z powodu kolor skóry! Ale wracając do filmu. To co zrobił Alan Rickman grajac Blalocka to cudo! Zagrał go rewelacyjnie, pokazał w Blalocku wszystkie jego cechy, te dobre i te złe, tak ze...
więcejOczywiście, że na pierwszą pozycję wychodzi kwestia rasizmu, jednak czy tak naprawdę jest to jedyna sytuacja w której widać rasizm w takim zakresie? oczywiście, że nie... myślę, że podobnych historii jest ogrom.
Ja jednak zwróciłam uwagę ze względów osobistych, jestem po 2 operacjach serca i naprawdę ze wzruszeniem...
Wart obejrzenia. Znaczny kawałek historii medycyny, której ja osobiście nie znałam. Historia opowiedziana tak, że mnie wciągnęła, wzruszyła. Końcówka, taka hamerykańska. Ale film na faktach, więc jeśli tak było naprawdę to się cieszę, i nie wstydzę się tych kilku łez, które na tej końcówce uroniłam.
Mocne 7
bardzo ciekawą historię niezwykłego człowieka.. Dobrze się ogląda, jedyne co pomniejszyło wartość filmu to nieudolna próba charakteryzacji bohaterów na staruszków, ale to pomijam..
Dobry. Rzeczywiście o rasizmie.
PS. Dlaczego bohaterowie filmów po 20 latach wyglądają tak samo, tyle, że mają tylko siwe
włosy?
Własciwie od pierwszych minut historia wciąga swoją naturalnoscia. Film sprawnie wyrezyserowany, dobra muzyka i bardzo ciekawy temat. Wszystko to tworzy jak dla mnie rewelacyjny film 9/10. Szkoda że taki nieznany
Mos Def to prawdziwy talent, zagrał bez fajerwerków role bardzo skromnego, głębokiego emocjonalnie...
prócz jednego-to żeby zespolic tetnice podobojczykowa z tetnica plucna wpadła dr Taussing,za to Vivien opracował metode jak to zrobic,w filmie to on wpada na ten pomysl co jest nie prawda.
9/10 ocena
Własciwie od pierwszych minut historia wciąga swoją naturalnoscia. Film sprawnie wyrezyserowany, dobra muzyka i bardzo ciekawy temat. Wszystko to tworzy jak dla mnie rewelacyjny film 9/10. Szkoda że taki nieznany
Mos Def to prawdziwy talent, zagrał bez fajerwerków role bardzo skromnego, głębokiego emocjonalnie...
Obejrzałam z powodu Alana Rickmana, ale okazało się, że sam film jest wspaniały. Spodobał mi się, mimo iż nie popieram eksperymentowania na zwierzętach. No ale prawie udało mi się zapomnieć o tym, że te biedne psy tam ginęły. Gdyby ten wątek wyłączyć, byłoby idealnie, ale w końcu film na faktach, więc tak było trzeba...
więcejPrzeczytałem wszystkie wpisy i słabo mi się zrobiło, bo niemal wszystkie dotyczą aktorów i ich ról, zgodności wieku postaci z wiekiem aktorów czy rasizmu, a są to wszystko drugorzędne, owszem znaczące, ale jednak drugorzędne składowe tego filmu. Bo film przede wszystkim opowiada prawdziwą historię lekarza i technika...
więcej