Nie no zgadzam się. Już pal licho, że wizualnie nie pasuje absolutnie do niczego wykreowanego nigdzie, to gra w serialu jak kawał drewna
Ja byłem sceptyczny do niej, ale mi jej gra pasowała (Triss na dworze Foltesta była właśnie nad wyraz grzeczna), pomimo że nie miała w ogóle okazji się wykazać. No poza sceną z jej przypaleniem w bitwie, gdzie dała radę. Ja jej daję mandat zaufania na następny sezon, gdzie wszystko się rozwieje. I mam nadzieję, że pokaże, że umie dobrze grać i wszystkim zamknie dzioby na dobre.
Z wyglądem jest w porządku, gra jej narobiła problemu, mogła troszkę rozjaśnić włosy, troszkę je naprostować i już by problem zniknął.
Rzeczywiście były takie fanowskie fotomontaże jej twarzy z kasztanowymi, falowanymi włosami i wyglądało to super. Ale obawiam się że poprawność polityczną nie pozwoli... :(
Zgadzam się. W serialu jest sporo świetnie obsadzonych postaci (Cirilla, Jaskier, Isteredd , Cahir, Tissaia, sam Wiedźmak, Calnthe, ale też Jenna) i kilka beznadziejnych (Krasnoludy, Triss, Whoopie z Brokyllonu). Kolejność nieprzypadkowa.
Istreed to raczej też tak średnio pasuje do opisu z książek. Gdzie jego ,,długie włosy lekko opadające na ramiona"? Chyba zapomieli o tym skupiając się na kolorze skóry, bo przecież jakieś mudzachediny mogłoby się obrazić
A jakie znaczenie w adaptacji mają długie włosy drugoplanowej postaci? Podejrzewam, że sam przed sprawdzeniem nie wiedziałeś jakie Isteredd miał włosy.
Najgorsze jest że na każdym zdjęciu z instagrama wygląda lepiej niż w serialu. Mam nadzieję że osoby odpowiedzialna za wygląd trochę bardziej się postarają przy drugim sezonie