Nie wiem czego chcecie od tej gry, jedyne co mi się nie podobało, to to, że nie można było
chodzić po Hogwarcie, cała reszta w porządku. Nie mam pojęcia czego się czepiacie?
Może prawie całkowitego braku fabuły, kiepskiej grafiki i dość banalnych, niezbyt wymagających zadań?
No cóż, chyba kupując taką grę, nikt nie oczekuje niewiadomo jakiego poziomu trudności ;)
Nie wiadomo jakiego nie, ale jednak zadania turnieju, gdzie wszystko polega na tym, że automatycznie lecisz do przodu i lekko unikasz przeszkód rozczarowują. Tak jak pojedynek z Voldemortem (pojedynek?), totalny brak fabuły czy to, że nie można tu zginąć.
No fakt, te dwie rzeczy im nie wyszły. Natomiast cała reszta jak dla mnie nie jest zła.
Ale fabuła to jedna z najważniejszych rzeczy, więc ta "cała reszta" to chyba tylko muzyka i może mnogość zaklęć (choć i tak nie można wybrać jakie się chce rzucić).
Fabuła może i została mocno uproszczona, niemniej jednak, bardzo przyjemnie mi się w nią grało. Też ubolewałem, że zaklęcia same się wybierają, a postacie (poza trio i chyba Moodym) pojawiają się tylko na obrazkach. Ale ma w sobie coś, co sprawia, że ma w sobie jakiś swój urok, który mnie przyciąga :)
Wszyscy mówią że banał, a ja i mój brat nie umiemy tego przejść ( zaznaczam, że sama przeszłam 1, 2, 3, 5 część).
Grałam w to trochę czasu temu, ale o ile dobrze pamiętam nie mogę przejść 2 wyzwania, a jak mój brat je przeszedł ( był w tym wieku co ja teraz) to nie dał rady Voldemortowi.